-
Zolnierze wykleci. Szesciu z tysiecy
- Narrado por: Roch Siemianowski
- Polaco
- Duración: 14 horas y 25 mins
Vuelve a intentarlo más tarde
Vuelve a intentarlo más tarde
Error al eliminar la lista de deseos.
Vuelve a intentarlo más tarde
Se ha producido un error al añadirlo a la biblioteca
Inténtalo de nuevo
Se ha producido un error al seguir el podcast
Inténtalo de nuevo
Error al dejar de seguir el podcast
Escúchalo ahora gratis con tu suscripción a Audible
Después de los 30 días, 9,99 €/mes. Cancela cuando quieras
Disfruta de forma ilimitada de este título y de una colección con 90.000 más.
Escucha cuando y donde quieras, incluso sin conexión
Sin compromiso. Cancela gratis cuando quieras.
Compra ahora por 8,99 €
No se ha seleccionado ningún método de pago predeterminado.
We are sorry. We are not allowed to sell this product with the selected payment method
Paga utilizando la tarjeta terminada en
Al confirmar tu compra, aceptas las Condiciones de Uso de Audible y nos autorizas a realizar el cobro mediante los métodos de pago por ti designados. Por favor revisa nuestra Política de Privacidad, Política de cookies y Aviso sobre anuncios basados en intereses
Resumen del editor
Zolnierze Wykleci, zwani teZ Zolnierzami Niezlomnymi badz Zolnierzami II Konspiracji - wierni Ojczyznie do konca, samotni w swej ostatniej walce. Walce juZ nie tyle o zwyciestwo, lecz przede wszystkim o honor. Dla tych, którzy zbrojnie opierali sie sowietyzacji Polski, wojna nie skonczyla sie w 1945 roku. Nie godzili sie na ustalony sila porzadek.
W odróZnieniu od tej czesci spoleczenstwa, która uznala narzucona odgórnie przez Stalina "wladze ludowa", oni - wykleci przez komunistyczny system - nie zloZyli broni. Wybrali kreta droge przez lasy. Jeszcze raz wrócili tam, by bronic miejscowej ludnosci przed kradzieZami i gwaltami, tym razem ze strony UB, MO i NKWD.
Wielokrotnie dowodzili swego bohaterstwa. Wolnej Polski juZ nie bylo, ale pozostala nadzieja. Ona zawsze umiera ostatnia... Traktowana z najwyZsza pogarda, skazana na zapomnienie, opluwana przez lata (przez wielu do dzis) podziemna armia powrócila!
Z bezimiennych dolów, z ubeckich katowni, z mroku zapomnienia. Trudno z nia walczyc przy pomocy wspólczesnego arsenalu socjotechniki - propagandy, rechotu czy relatywizacji. To dlatego jest tak grozna dla wspólczesnych wladców dusz. Przybyla z innego swiata. I wygrywa te walke. Bez jednego wystrzalu.
W odróZnieniu od tej czesci spoleczenstwa, która uznala narzucona odgórnie przez Stalina "wladze ludowa", oni - wykleci przez komunistyczny system - nie zloZyli broni. Wybrali kreta droge przez lasy. Jeszcze raz wrócili tam, by bronic miejscowej ludnosci przed kradzieZami i gwaltami, tym razem ze strony UB, MO i NKWD.
Wielokrotnie dowodzili swego bohaterstwa. Wolnej Polski juZ nie bylo, ale pozostala nadzieja. Ona zawsze umiera ostatnia... Traktowana z najwyZsza pogarda, skazana na zapomnienie, opluwana przez lata (przez wielu do dzis) podziemna armia powrócila!
Z bezimiennych dolów, z ubeckich katowni, z mroku zapomnienia. Trudno z nia walczyc przy pomocy wspólczesnego arsenalu socjotechniki - propagandy, rechotu czy relatywizacji. To dlatego jest tak grozna dla wspólczesnych wladców dusz. Przybyla z innego swiata. I wygrywa te walke. Bez jednego wystrzalu.
©2017 Przemyslaw Slowinski (P)2017 Storybox